Byliśmy u św. Jadwigi w Trzebnicy

W minioną środę udaliśmy się na parafialną pielgrzymkę do Trzebnicy, by spotkać tam wielką świętą, św. Jadwigę. Zwykły, powszedni dzień, środek tygodnia, a my postanowiliśmy przeżyć ten dzień na modlitwie, by całkowicie ofiarować swój czas Panu Bogu. Wybraliśmy właśnie to miejsce, Trzebnicę, bo tu przeżyła dużą część swego życia św. Jadwiga.

Kobieta z wyższych sfer, jednak całkowicie normalna, pod każdym względem. Jadwiżka, bo tak mówiła o niej jedna z sióstr, sama już w podeszłym wieku. Ale słuchając jej opowiadań wydawało się, że pamięta, zna św. Jadwigę jakby osobiście. A przecież minęło już tyle lat, nawet wieków od jej śmierci (odeszła po nagrodę do Pana 14 października 1243). Siostra zakonna, która poświęciła nam tyle czasu, najpierw w bazylice, potem w kaplicy klasztornej i na korytarzach klasztoru, przybliżyła nam całe dzieje tego świętego miejsca. Sama zaś była dla nas jakby uobecnieniem tej Pięknej Świętej, całkowicie oddanej Bogu, ludziom, zwłaszcza biednym, potrzebującym, ubogim, była zakochana w Kościele świętym i w Najświętszej Matce Pana Jezusa. Dlatego najczęściej jest tak przedstawiana: w jednej ręce trzyma figurę Kościoła, a w drugiej figurę Matki Bożej z Panem Jezusem.

Spotkanie z św. Jadwigą, z miejscem, w którym żyła, jego długą i świętą historią było dla nas bardzo pouczające i umacniające. Każdy z nas na drodze swego życia potrzebuje takich zwykłych, normalnych, a zarazem niezwykłych świadków Pana Jezusa. Życie św. Jadwigi było wyjątkowe, ale nasze życie, choć może nie fundujemy wielkich dzieł i klasztorów, jak ona, też jest wyjątkowe. W oczach Bożych jesteśmy tak niezastąpieni, jak ona, św. Jadwiga. W szczerej trosce o nasze rodziny, o Kościół święty, o życie zgodne z wolą Bożą. W środę przeżyliśmy  więc wielkie święto, choć z małym poślizgiem, bo uroczystość ku czci św. Jadwigi była w niedzielę. Rozpoczęliśmy od Eucharystii w samej bazylice, w bliskości grobu Świętej.

Potem zostaliśmy ugoszczeni przez siostry w ich refektarzu. Następnie długo wsłuchiwaliśmy się w opowieści siostry w kaplicy klasztornej, całowaliśmy relikwie Świętej, a na koniec odprawiliśmy uroczyste nieszpory. Jeden z teologów powiedział, że jesteśmy jak karły niesieni na ramionach świętych, by widzieć lepiej, dalej tajemnicę swojego życia. By lepiej ją rozumieć i ochotniej ją codziennie przyjmować. Niewątpliwie św. Jadwiga jest tutaj mistrzynią, tak odległa, a jednocześnie tak bliska. Mogliśmy doświadczyć tego osobiście. Czym jest bazylika św. Piotra w Rzymie dla całego Kościoła świętego, tym jest bazylika św. Jadwigi w Trzebnicy dla Kościoła na Śląsku. Św. Jadwiga jest wielkim darem dla każdego z nas i dla całego Kościoła. Wszystkim pielgrzymom z serca dziękuję!   [prob]




Jarmarki Świąteczne

 




Podziękowanie za Dar Chleba

Wszystkim Rolnikom z naszej parafii dziękujemy za wielki trud ich ciężkiej pracy i za Dar Chleba, który codziennie mamy na naszym domowym stole i na stole eucharystycznym.

Gospodarzom tegorocznych dożynek z Wróblina dziękujemy za piękne udekorowanie Kościoła i placu przykościelnego i za obfite dary.

Ksiądz Proboszcz i Parafianie




Podziękowanie za żniwa w Czarnowąsach

Już 2 października 2011 roku w Czarnowąsach będziemy dziękować za żniwa.




Podziękowanie za żniwa w Świerklach

Już 11 września 2011 roku w Świerklach będziemy dziękować za żniwa.




Dzień św. Maksymiliana – Energetyka 2011

Dokładnie tydzień temu, 14 sierpnia roku 2011, w przeddzień wielkiej Uroczystości Matki Bożej Wniebowziętej, wokół figury św. Maksymiliana, w kościele św. Anny przeżywaliśmy patronalne Święto Energetyków. Choć powoli, Święto to coraz bardziej wrasta w tradycję naszej parafii, ale i całej branży energetycznej – widać to wyraźnie. Wielkie dzieła potrzebują swojego czasu – przecież elektrownianych bloków też nie wybudowano w ciągu jednego roku. Splendor tegorocznej uroczystości, oprócz Ks. Biskupa Andrzeja, ubogacił swoją obecnością i wygłoszonym słowem O. Prof. Celestyn Napiórkowski OFMConw.

Być może słowo O. Profesora wielu wydawało się być zbyt długie,  ale O. Celestyn, jako rasowy profesor, który uformował wiarę i intelekt ogromnej rzeszy uczniów, w tym naszego Ks. Biskupa był przygotowany  na pełny wykład, który wygłosi do licznie zgromadzonej braci energetycznej. Bogu dzięki, że nie zraził się tą skromną aulą, którą okazał się być nasz kościółek św. Anny, a jeszcze bardziej mniej licznym, niż zapewne się spodziewał, gronem słuchaczy. Z drugiej strony to najwyższy zaszczyt i wyróżnienie dla naszej św. Anny, która mogła gościć umysł i serce tak wielkiego człowieka, jakim jest ten skromny franciszkanin. To także ogromne szczęście dla tych, którzy przybyli na tę uroczystość. Ojciec Profesor to nade wszystko żarliwy czciciel Pana Jezusa i Jego Kościoła świętego. Jego troska o żywą, niczym nie skażoną cześć dla Zbawiciela znalazła swój wyraz w tym wszystkim, co uczynił dla Matki Najświętszej jako wybitny mariolog czyli

jako ten rodzaj teologa, który postawił sobie jako zadanie życia troskę o czystość kultu Matki Bożej, zwłaszcza w naszym kraju. O. Profesor wypełnia to zadanie  najlepiej z wszystkich w Polsce. Jest też bardzo zaangażowanym ekumenistą. To wszystko usprawiedliwia i uzasadnia niezwykle wnikliwy wykład o św. Maksymilianie – również miłośniku Matki Bożej i Kościoła. Od nikogo już nie dowiemy się tak wielu rzeczy o św. Maksymilianie jak dowiedzieliśmy się od Ojca Profesora. O splendorze naszej patronalnej uroczystości zdecydował też udział wszystkich jej zacnych uczestników, na czele z zarządem PGE Elektrowni Opole, z jej Prezesem Panem Tadeuszem Witosem. W tym miejscu ciśnie się do głowy pewna refleksja. Otóż kiedyś, w tzw. owym czasie, władze robiły wszystko, by tego typu uroczystości w ogóle się nie odbyły lub też robiły wszystko w tym celu. Teraz jest zupełnie odwrotnie; nie dość, że robią wiele, by doszły do skutku, to jeszcze sami przyjdą, nie tylko ?dla oka?, a ludu wyraźnie mniej. Mówimy, że ryba psuje się od głowy, ale – bądźmy konsekwentni – od głowy zaczyna się też wielka przemiana ku dobremu. Tym większa wdzięczność wszystkim, po prostu wszystkim – bez wyjątku – którzy przybyli na tę uroczystość, bo tu idzie o rzeczy wielkie. A tam gdzie idzie o sprawy wielkiej wagi, zawsze można liczyć na ludzi otwartych.

Konkluzja: Patronalna Uroczystość ku czci św. Maksymiliana – Patrona Energetyków, była wydarzeniem wielkiej wagi, w 70. rocznicę śmierci naszego Patrona. Było to również wydarzenie godne ludzi otwartych. Dla nich wielkie dzięki! [prob]




Kiermasz kościoła pw. św. Anny

W piątek 19 sierpnia 2011 roku przypada czwarta rocznica konsekracji kościoła św. Anny. Uroczysta Msza św. kiermaszowa odbędzie się 21 sierpnia o godz. 9:00, a nieszpory o godz. 15:00 również u św. Anny.




Uroczysta Msza Święta Energetyków

Z okazji Dnia Energetyka 2011 serdecznie zapraszamy wszystkich parafian na Mszę Świętą w intencji pracowników PGE Elektrowni Opole i ich rodzin, którą 14 sierpnia 2011 roku o godz. 11:00 w kościele pw. św. Anny w Czarnowąsach odprawi Biskup Opolski Andrzej Czaja.

Koncelebransem będzie ojciec prof. Stanisław Celestyn Napiórkowski OFMConv.




Podziękowania odpustowe

Wszystkim przybyłym na nasz odpust,
z daleka i z bliska, Parafianom i Gościom,
składamy najlepsze życzenia i podziękowania.

Niech św. Anna, Matka Najświętszej Maryi Panny
i Babcia Pana Jezusa,
wyprasza dla nas u Boga wszelkie potrzebne łaski.

Dzisiaj, kiedy nam się wydaje, że tak wiele jest
rzeczy ważnych, niech św. Anna
uczy nas rzeczy najważniejszej:
bezgranicznego zawierzenia
Panu Bogu

Życzą Wasi Duszpasterze




Odpust ku czci św. Anny