Pan Jezus rozmawiający dzisiaj z Piłatem w pewnym momencie zadaje mu pytanie: Czy to mówisz od siebie, czy też inni powiedzieli ci o Mnie? A chodzi o pytanie, jakie Piłat zadał Chrystusowi: Czy Ty jesteś Królem żydowskim? Wiedza o Jezusie, jaką dysponował Piłat, była szczątkowa. On wiedział o Jezusie tyle ile mu o Nim powiedziano, ile zdołał usłyszeć od innych. A ludzie mówili różne rzeczy o Jezusie: że jest cudotwórcą, uzdrowicielem, nauczycielem, niektórzy mówili, że ma Belzebuba i jego mocą wyrzuca złe duchy. Ileż różnych rzeczy ludzie wypowiadali o Jezusie, rzeczy prawdziwych, ale i nieprawdziwych, wręcz kłamliwych. Dla Żydów prawda, że Chrystus jest oczekiwanym Mesjaszem i Królem była nie do zniesienia. Właśnie z tego powodu Jezus teraz stoi przed Piłatem, jako skazaniec, u początku swej najtrudniejszej drogi. To ewangeliczne pytanie Pan Jezus stawia również każdemu z nas: Czy to mówisz od siebie, czy też inni powiedzieli ci o Mnie? To co o Nim wiemy, otrzymaliśmy od naszych rodziców, katechetów, kapłanów, z nauczania Kościoła. Ale żyjemy w świecie, gdzie ta wiedza o Panu Jezusie jest ciągle konfrontowana, na różny sposób kompromitowana i zniekształcana. Tak wielu ludzi, starszych i młodszych, nosi w sobie obraz Pana Jezusa bardzo zafałszowany, i na tym opierają swoją niewiarę albo zobojętnienie. Warto więc pytać, co potrafię powiedzieć o Jezusie, czy potrafię obronić moją wiarę w Niego. Czy z tej mojej wiary w Chrystusa wypływa żywe zaufanie do Niego. [prob.]