Te słowa wyjęte z Księgi Jeremiasza najpełniej oddają samą istotę Wielkiego Tygodnia: Ukochałem cię odwieczną miłością, dlatego też zachowałem dla ciebie łaskawość. Znowu cię zbuduję i będziesz odbudowana, Dziewico-Izraelu. Te słowa dotyczą każdego z nas. Wielki Tydzień to czas największego dramatu jaki miał miejsce w dziejach. Czas, w którym człowiek targnął się na swojego Boga, by go skrajnie upokorzyć i zabić. Właściwie dramat ten dokonuje się nieustannie, a Wielki Tydzień pokazuje, jak pod dobrym szkłem powiększającym, samo serce tej tajemnicy, w przebitym Sercu Pana Jezusa. Tu nie można być tylko widzem, statystą, nawet świadkiem, a cóż dopiero obojętnym. Bo to dotyczy mojego Pana Boga, i dotyczy także mnie; mojego losu, mojej historii, mojej wiary i niewiary, grzechu i uświęcenia. To dotyczy moich bliskich, których kocham. Owszem, ta tajemnica została wnikliwie opisana na kartach Ewangelii, zostanie odtworzona w Triduum Paschalnym, także w każdej Eucharystii, jednak powinna być przeżyta, doświadczona w moim sercu. Kiedy Bóg do nas mówi: Ukochałem cię odwieczną miłością, to chce nam powiedzieć, że nawet nie ma do nas żalu za to co się stało, że Go tak potraktowaliśmy. Być może chce tylko obudzić w nas odrobinę żalu, dla naszego uzdrowienia i zbawienia. Dlatego też zachowałem dla ciebie łaskawość, znowu cię zbuduję. Wielki Tydzień, Triduum Paschalne niech będzie dla nas objawieniem łaskawości naszego Boga, Jego wielkiego miłosierdzia. [prob.]