Maryjo czysta, błogosław tej, co w miłosierdzie nie wierzy. Niech jasna twoja strudzona dłoń, smutki jej wszystkie uśmierzy. Pod Twoją ręką niechaj płacze lżej. Na wigilijny ześlij jej stół, zielone drzewko magiczne, niech, gdy go dotknie, słyszy gwar pszczół, niech jabłka sypią się śliczne. A zamiast świec daj gwiazdę mroźnych pól. Przyprowadź blisko pochód białych gór, niechaj w jej okno świecą. Astrologowie z Chaldei, z Ur, pamięć złych lat niech uleczą. Zmarli poeci niechaj dotkną strun, samotnej zanucą kolędę. Czesław Miłosz