Od 4 maja do 10 maja 2015 r.
Modlimy się w int. ofiar wojen, prześladowań i kataklizmów na całym świecie.
Modlimy się w int. ofiar wojen, prześladowań i kataklizmów na całym świecie.
Ks. Jan Kołodenny urodził się w Chodaczkowie Wielkim (pow. Tarnopol). Egzamin maturalny złożył w Niższym Seminarium Duchownym w Gliwicach (1961). Studia filozoficzno-teologiczne odbył w Wyższym Seminarium Duchownym Śląska Opolskiego (1961-67). 11 czerwca 1967 roku w Opolu przyjął święcenia kapłańskie. Był wikariuszem w parafiach: św. Jerzego w Prószkowie (1967-69), św. Bartłomieja w Smolnicy (1969-72), Chrystusa Króla w Bytomiu Stolarzowicach (1972-74), św. Katarzyny w Sławięcicach (1974-78), św. Michała Archanioła w Wierzbniku (1978-81), a następnie proboszczem parafii św. Stanisława Biskupa w Przylesiu (1981-89), Podwyższenia Krzyża Świętego w Malni (1989-97). Pełnił funkcję wicedziekana dekanatu grodkowskiego (1987-89).
W sierpniu 1997 roku został ustanowiony proboszczem w Czarnowąsach. Pełnił obowiązki duszpasterza parafii do maja 2000 roku. Zmarł jako dziekan honorowy 8 maja 2000 roku. Został pochowany na cmentarzu przy kościele św. Anny w Czarnowąsach 12 maja 2000 roku. Uroczystościom pogrzebowym, w których wzięła udział liczna rzesza wiernych parafii oraz przybyłych z miejscowości, w których pracował ks. Jan Kołodenny, przewodniczył ks. Bp Jan Kopiec. Parafianie w Czarnowąsach zapamiętają dostojność i powagę śp. Ks. Jana Kołodennego, jego pełne mądrości homilie oraz piękny śpiew.
Po ś.p. księdzu Janie Kołodennym proboszczem w parafii Czarnowąsy od 16.08.2000 r. został ks. Marek Wieczorek.
Poniedziałek 04.05 – Św. Floriana
7.00 Za ++ rodziców Michała i Katarzynę Skiba, brata Stanisława, szwagra Klaudiusza, teściów Jana i Dorotę Zielony, ++ z pokr. obu stron i za dusze czyśćcowe.
18.00 Za + ciotkę Marię Czok w r. śm., wujka Józefa, ich rodziców ++ z pokr. obu stron.
Wtorek 05.05
7.00 Za + matkę Gertrudę Walla, 2 mężów, szwagra Józefa, ++ z pokr. trzech stron oraz o zdrowie i Boże błog. w rodzinie.
18.00 /św. Anna/ Za + Łucję Klemens (r. śm.), ++ z pokr. Klemens, Kołodziej i Śpiewak
Środa 06.05 – Św. Apostołów Filipa i Jakuba
7.00 Za + męża Jerzego Długosz w r. śm., rodziców z obu stron oraz o zdrowie i Boże błog. w rodzinie.
17.00 /szkolna/ I. W int. s. Marii Samueli Taratuta z ok. urodzin oraz o opiekę Maryi Niepokalanej dla Karmelu w Krakowie. II. Za wstaw. Matki Najśw. o Dary Ducha Świętego z podz. za łaski, o zdrowie i Boże błog. dla Sary Stefaniszyn z ok. 12 r. urodzin.
I Czwartek miesiąca 07.05
7.00 Za + brata Joachima w r. śm., rodziców Annę i Franciszka, ++ z rodziny Staisch, Woszek i Weber i za dusze w czyśćcu cierpiące.
18.00 Za + Karola Tkocz w 1 r. śm.
Piątek 08.05 – Św. Stanisława
7.00 Z podz. za łaski, o zdrowie i Boże błog. dla żony i matki Edyty Rusek w dniu urodzin i o opiekę Bożą w rodzinie.
18.00 /młodz./ Za + Ks. Proboszcza Jana Kołodennego w 15 rocznicę śmierci.
Sobota 09.05
7.00 Za + ojca Maksymiliana Teda w 25 r. śm., matkę Teresę i za dusze czyśćcowe.
13.00 /św. Anna/ Za wstaw. Matki Najśw. i św. Anny z podz. za łaski, o zdrowie i Boże błog. dla Kornelii i Arnolda Wocław z okazji 25 rocznicy małżeństwa.
18.00 /niedz./ Za ++ rodziców Marię i Karola Kutzner, teściów Annę i Rocha Głatki i ++ z pokr. obu stron.
VI Niedziela Wielkanocy 10.05
7.00 Za ++ rodziców Franciszkę i Józefa Goj, 2 siostry, męża Rudolfa, teściów, szwagierkę, ++ z pokr. i za dusze w czyśćcu cierpiące.
8.15 /niem./ Za + matkę Julię Bzdok w r. śm., poległego ojca Józefa, braci Lothara, Ewalda Wernera, bratowe Eleonorę i Erykę i za dusze w czyśćcu cierpiące.
9.00 /św. Anna/ Za + matkę Jadwigę Ambroży w r. śm., ojca Franciszka, teściów Marię i Józefa Niedworok, szwagrów Joachima i Gintra i ++ z rodziny Ambroży i Niedworok.
9.30 W int. dzieci obchodzących I Rocznicę Komunii Świętej, ich rodziców, chrzestnych i krewnych o dar umiłowania Eucharystii.
11.00 Za wstaw. św. Jana Nepomucena z prośbą o oddalenie klęski powodzi i o Boże błog. w pracach związanych z zabezpieczeniem przed powodzią /od Stowarzyszenia ?Nasze Czarnowąsy?/.
15.00 Nabożeństwo majowe.
16.00 Za + Konrada Kainka oraz za żyjących i ++ z rodziny Kainka i Galla.
Przeżywaliśmy Niedzielę Dobrego Pasterza i Tydzień Modlitw o Powołania. Przypomina się obraz owieczki na ramionach Chrystusa. Patrząc na owieczkę odpoczywającą na barkach Pasterza, moja myśl wybiega w dzieciństwo. Z pewnością każdy z nas wracając z dłuższego spaceru, z urodzin, miał szczęście w pewnym momencie wskoczyć na przysłowiowego ?barana?, czyli na ramiona swego Taty. To moment zawsze przełomowy. Jak do tej pory dziecko było niesforne, nie dało się więcej znieść jego narzekania, gdyż coraz głośniej ogłaszało, że dalej nie pójdzie, bo jest zmęczone. Tak teraz w jednym momencie, kiedy tylko wskoczyło na ramiona swego Taty, humor powrócił i rozmowa stała się miła. Dziecko chciało słuchać, co mówią do Niego rodzice a buzia jego nie zamykała się, jak teraz jest szczęśliwe. A minutę wcześniej swoim niekulturalnym zachowaniem, zwracało uwagę przechodniów, wywołując wstyd i zdenerwowanie rodziców. Z kolei teraz swoją grzecznością staje się ich dumą i radością. Cóż więc nie robią silne ramiona Taty ? Pasterza! Dokładnie tak, postępuje z nami Chrystus. Kiedy nam ciężko, trudno, gdy narzekamy że nie damy już rady, (popracować nad swoją złością, grzechem) On sam nie wymigując się, że jest zmęczony naszymi obietnicami, bierze nas na swoje ramiona. A wówczas wraca nadzieja i ochota do życia. Być Dobrym Pasterzem dla grymaśnych, upartych owiec nie jest wcale zadaniem łatwym. Ponieważ zazwyczaj, obserwując stado owiec, widzimy je jako niezdyscyplinowane. Każda sobie rzepkę skrobie. Nie jest to orszak grzecznych przedszkolaków trzymających się za rączki, które idą, jak pani powiedziała. Owce w stadzie chodzą po swojemu. Trzeba je strzec, aby nie powędrowały w niebezpieczne uliczki. Bowiem zadbane stanowią smaczny kęs dla zgłodniałego wilka. Dlatego Pasterz je strzeże. A gdy przyjdzie mu szukać zaginionej owcy, to przedziera się przez gęste zarośla. Znaleziona owca jest poraniona, pobrudzona i śmierdzi brudem. Trudno ją dźwignąć, by położyć ją sobie na karku. Lecz innego wyjścia prawdziwy Pasterz nie widzi. Kiedy dotrą do stada, to pozostałe owce nawet nie zauważyły, że jedna z nich się zagubiła. Tak każda była zajęta troską o własny byt. A tylko Pasterz, z cichą radością, bierze zagubioną na przysłowiowego ?barana?, i niosąc przyłącza ją do wspólnoty stada. Bo dla niego, każda jest tak samo ważna. Na pewno wtedy szeptem mówi do jej ucha: I po co ci to było? Nie właź w krzaki, tam nie ma nic do jedzenia, tylko wilki czyhają. Jak dobrze więc, być owcą we wspólnocie katolickiego Kościoła, gdyż Pasterzem jest Jezus Chrystus. Św. Ambroży z Mediolanu modlił się: Dobry Pasterzu, szukaj mnie, bo i ja Ciebie szukam. Szukaj i znajdź mnie. Przyjdź Panie Jezu, szukaj swojej owcy zagubionej, pozostaw dziewięćdziesiąt dziewięć, a przyjdź szukać tej jednej, która się zgubiła. Przyjdź Ty sam Pasterzu, a będzie zbawienie na ziemi i radość w niebie.
Ks. Mariusz
Narzekamy, że trudno już dzisiaj dostać takie prawdziwe, naturalne, pełne żywych witamin owoce i warzywa; pomidory, nawet sałatę, czy jabłka. Wszędzie wyczuwa się dużo chemii albo …Chin. Dotyczy to również nas samych; także nasze życie stało się bardzo toksyczne. Toksyczne relacje, toksyczne uczucia, zachowania… Staliśmy się mocno skażeni duchem tego świata, jego rozpędem, już nie tak naturalnie religijni, spontanicznie kochający Pana Jezusa i Jego Kościół, gdzieś zatraciliśmy taki żywy zapał wiary, ciągle coś nam staje na przeszkodzie, by bardziej kochać Pana Boga, by więcej się modlić. Nabraliśmy sobie zbyt wiele obowiązków. Rozpoczął się miesiąc maj. Już się zbliżył miesiąc maj – śpiewamy. To miesiąc poświęcony Matce Bożej. Chwalcie łąki umajone, góry, doliny zielone. Chwalcie, cieniste gaiki. Źródła i kręte strumyki. Te słowa przywołują do naszej wyobraźni jakiś najlepszy film z serii National Geografic. A za tym wszystkim stoi Ona, Majowa Pani, Matka Najświętsza, która dała światu Nieskażony Owoc, czyli Pana Jezusa. Czy uda nam się w tym miesiącu, zwłaszcza poprzez udział w nabożeństwach majowych, przybliżyć do Majowej Pani, a przez Nią do Pana Jezusa. Maryja, ucząc nas prostego zawierzenia Panu Bogu, pomoże nam zwolnić tempo naszego życia, i odkryć, co w nim jest najważniejsze.
[prob.]