Bractwo Różańcowe – 29.12 – 04.01.2009 r.
Modlimy się w intencji chrześcijan prześladowanych na całym świecie – o dar męstwa i o łaskę przemiany dla prześladowców.
Modlimy się w intencji chrześcijan prześladowanych na całym świecie – o dar męstwa i o łaskę przemiany dla prześladowców.
Tak wiele dzisiaj się mówi o zapłodnieniu in vitro, czyli poza normalnym pożyciem małżeńskim. I dobrze, bo tak mało na ten temat wiemy. A to co wiemy, to tylko jakieś myślowe popłuczyny z bulwarowych gazet, które nawet potrafią uzasadnić, że 2+2=7, jak trzeba. Biotechnologia i biomedycyna potrafi coraz więcej, aż bioetyka dostaje myślowej zadyszki. Ale spokojnie, bo największe możliwości zawsze mieli i mają mama i tata. Bo jak ktoś wie, co to znaczy być mamą i tatą, to bez szkła się obejdzie, czyli bez ?vitro”. Tylko rodzice wiedzą i Stwórca, jak powołać do życia człowieka. Zresztą, i tak wszystko zależy od tego Drugiego czyli od Stwórcy. Czyli, tak na dobrą sprawę, znowu rodzina jest ?pod lupą”, czyli niejako ?in vitro”. Dzisiaj w Święto Świętej Rodziny, dziękujmy Bogu, żeśmy z miłości ojca i matki, a nie z sąsiada, albo z matki zastępczej, czy z klonowania. Bóg jest Miłością, a człowiek jest zawsze z Miłości, nawet jeśli jest to miłość ?przypadkowa”. Choć lepiej, by był to człowiek chciany, oczekiwany, upragniony i wymodlony. Człowiek może być tylko z miłości. Ze szkła, spod folii może być pomidor, truskawka, ogórek. A i te nam jakoś inaczej smakują, niż te z naturalnego nawożenia, promieni słońca, otwartego pola, które wie, co to deszcz, mróz, poranna rosa i wieczorna mgła.
Poniedziałek – 29.12.2008
8.00 – I. Za + Apolonię Maćkowiak w miesiąc po śmierci. II. Za + w Niemczech Józefa Oleś (od Bractwa Różańcowego).
Wtorek – 30.12.2008
8.00 – I. Do Bożej Op. za wstaw. Matki Najśw. z podz. za łaski, z prośbą o zdrowie i Boże błogosław. dla żony i matki Urszuli Nowańskiej z ok. 45 r. urodzin oraz o dalszą opiekę Bożą w rodzinie. II. Za żyjących i ++ z Bractwa Różańcowego, a zwłaszcza Róż z Borek.
Środa – 31.12.2008
8.00 – Za ++ rodziców Marie i Alojzego Brzoza w rocznicę śmierci, + siostrę Marię, ++ dziadków i za ++ z pokrewieństwa Reginek i Brzoza.
17.00 – Msza św. dziękczynna w intencji Parafian i Gości z podziękowaniem Panu Bogu za okazana miłość i miłosierdzie w kończącym się 2008 r.
Czwartek – 01.01.2009 Świętej Bożej Rodzicielki Maryi
8.15 /niem./ Za + córkę Barbarę w 3 rocznicę, ++ rodziców Kołodziej i Moczko, + brata, + bratową oraz o zdrowie i Boże błogosławieństwo.
9.00 /św. Anna/ Za + męża Jerzego Pawleta w r. ur. + brata Rudolfa, siostrę Gertrudę, synową Krystynę, zięcia Leona, za ++ z pokrew. i za dusze czyśćcowe.
9.30 – W intencji Parafian o Boże błogosławieństwo w Nowym Roku.
11.00 – Za + żonę Agnieszkę Kornek w 4 r. śmierci, brata Piotra, siostrę Agnieszkę, szwagierki Cecylię i Hildegardę, szwagra Alojzego, za ++ rodziców z obu stron.
16.00 – Za + ciocię Martę Kubis w 1 r. śm. poległego jej męża Ernesta i za dusze w czyśćcu cierpiące
I Piątek miesiąca – 02.01.2009 św. Bazylego Wlk. i Grzegorza z Nazjanzu
8.00 – I. Za + Gerharda Leja (od Bractwa Różańcowego). II. W int. żyjących i ++ Parafian oraz czcicieli NSPJ, za ++ kapłanów, którzy pracowali w naszej parafii.
17.00 – Za + męża Pawła Pawleta w 3 rocznicę śmierci, ++ rodziców z obu stron, + brata, + bratową oraz o zdrowie i Boże błogosławieństwo w rodzinie.
I Sobota miesiąca – 03.01.2009 Najświętszego Imienia Jezus
8.00 – Za żyjących i ++ z Bractwa Różańcowego.
18.00 – /niedz./ – Za + córkę Krystynę Stęporowską w 8 r. śmierci, + wujka Eugeniusza, rodziców Jadwigę, Leona, Władysławę i Józefa oraz za ++ z rodziny Stęporowskich, Millerów, Rutkowskich i Bednarowiczów.
II Niedziela po Narodzeniu Pańskim – 04.01.2009
7.00 – Za + matkę Franciszkę Czok w rocznicę śmierci, + ojca Karola, + brata, ++ teściów Elżbietę i Piotra Warzecha i za ++ obu stron.
8.15 /niem./ Za ++ rodziców Rozalię i Antoniego Gabrielczyk oraz za żyjących i ++ z pokrewieństwa Gabrielczyk, Dratwa i Rusek.
9.00 /św. Anna/ Za + Wiktorię Patrzek w rocznicę śmierci, ++ jej rodziców, rodzeństwo i za dusze w czyśćcu cierpiące.
9.30 – Do Bożej Op. z podz. za łaski, z prośbą o zdrowie i Boże błogosław. dla córki Katarzyny Czok z okazji 18 r. urodzin oraz o dalszą opiekę Bożą w rodzinie.
11.00 – Do Bożej Op. z podz. za łaski, z prośbą o zdrowie i Boże błogosław. dla matki Hildegardy Skrzypczyk z okazji 70 r. ur. i o dalszą opiekę Bożą w rodzinie.
15.00 – Nieszpory.
16.00 – Do Bożej Op. z podz. za łaski, z prośbą o zdrowie i Boże błogosław. w rodzinie Lidii i Andrzeja Twardowskich z okazji 20 rocznicy małżeństwa.
Wszystkim Parafianom,
naszym miłym Gościom,
wszystkim Chorym,
ślemy nasze najlepsze życzenia świąteczne:
Pokoju Bożej Dzieciny, dobroci, życzliwości i zdrowia,
a w Nowym 2009 Roku
Bożego błogosławieństwa
i opieki Matki Bożej.
Wasi Duszpasterze
Serdecznie zapraszamy 28 grudnia 2008 roku o godz. 15.30 na Jasełka Bożonarodzeniowe w wykonaniu naszych dzieci. Natomiast o godz. 17:00 rozpocznie się koncert kolędowy Sabiny Golanowskiej – Koncert Bożej Dziecinie.
O dar zdrowia dla chorych dzieci, a także o łaskę wytrwania w powołaniu.
Człowiek boi się różnych rzeczy. Boi się ognia, gazu, wichury, kataklizmu. Boi się drugiego, podstępnego człowieka. Boi się trudnego egzaminu, groźnego psa. Jest wiele rzeczy, których się boimy. Matka Najświętsza też się boi, chyba ostatni raz w swoim życiu. Boi się rzeczywistości, którą zapowiada Jej Anioł Gabriel, że znalazła łaskę u Boga. Jak można się bać takiego pochylenia się Boga nad człowiekiem? Dzisiaj już wiemy, że ta obawa Maryi, tak bardzo ludzka, była niepotrzebna. Ale Ona wtedy jeszcze niczego nie wiedziała – Ona wierzyła. Wierzyła, ufała Bogu bardzo mocno. Matka Najświętsza Boże wezwanie, tzn. Bożą wolę, brała bardzo poważnie. Ona wiedziała co znaczy Boże natchnienie, Boże powołanie. Wydaje się, że ludzie dzisiaj niczego się nie boją. Albo boją się mniej. A jeśli się czegoś boją, to bardziej utraty pracy, niż utraty dobrego imienia, bardziej boją się utraty większej sumy pieniędzy, niż zbawienia wiecznego, bardziej boją się pierwszych zmarszczek, niż potępienia. Maryja uczy nas dzisiaj, czego naprawdę powinniśmy się bać: rozminięcia się z wolą Bożą względem nas. A właściwe uczy nas, byśmy badając w naszej codzienności każdą sprawę, wielką i małą, pamiętali, że to Bóg sam nas prowadzi najbezpieczniejszą drogą. Trzeba tylko powiedzieć: niech mi się stanie według słowa Twego.